Już w lutym, Katy Perry wystąpi w Polsce. Z tej okazji przypominam recenzję ostatniej płyty! :-)
Wydoroślała, zmądrzała i nagrała album Prism. Chociaż na okładce pokazuje trochę ciała, to na pewno mniej niż jej koleżanki po fachu. Płyta jest dobra, lecz nie będzie wielkich przebojów jak California Gurls, ale to w tym przypadku traktuję jako zaletę. Poznajcie nową Katy Perry!
Mogę
śmiało twierdzić, że Katy
Perry wszyscy
kochają. Raczej nie zobaczymy jej obłożonej mięsem na czerwonym
dywanie, czy w stylizacji przy której byśmy się zastanawiali czy
jest to kobieta czy mężczyzna. Prosta dziewczyna z pięknymi oczami
i łagodnym głosem. Ulubienica radiostacji, przynajmniej 10 razy w
ciągu dnia usłyszymy od niej numer. Ja ją pokochałem wyłącznie
za jedną piosenkę jaką jest Teenage
Dream.
Chciałbym żeby w tym klimacie dalej tworzyła... niestety tak nie
jest. Po Prism sięgnąłem
po to żeby właśnie to sprawdzić.
Jako, że jestem fanem rapera Juicy J, nie mogłem się doczekać numeru nagranego wspólnie z Katy. Produkcja nosi tytuł Dark Horse, charakteryzuje go mocny beat, który wyróżnia się z całej płyty. Dzięki tej piosence artystka porzuciła swoje cukierkowe oblicze z Teenage Dream i stała się "brudną" dziewczyną z sąsiedztwa.
Niewypały
Każdy dobrze wie, że płytę trzeba czymś zapchać, by nastukać powiedzmy 13 piosenek. Pierwszy singiel promujący całe wydawnictwo Roar, trochę nie pasuje do całości. Jest przyjemny dla ucha, stacje radiowe go kochają, teledysk zabawny... dla mnie całość jest obojętna i traktuję to jako pozostałość po poprzedniej płycie. Nie podobają mi się także piosenki w wersji deluxe. W zasadzie mało kto kupuje takie wydawnictwa, więc całe szczęście nie musicie tego słuchać.
onlyfreewallpaper.com |
Prism pokazuje, że artystka może nagrać całkiem dobrą płytę, bez zbędnego lukru jakim był obsypany poprzedni krążek. Mam nadzieję, że kolejne single promujące wydawnictwo, zostaną wybrane tak żeby mogły rzeczywiście odzwierciedlić całość. A Wy już słuchaliście nową Katy Perry? Macie jakieś ulubione piosenki? Zapraszam do komentarzy oraz na >>> Facebook "z cicha pęk". :-)