5 z mojego iPoda - czyli pięć piosenek bez których się nigdzie nie ruszamy, które nam się nigdy nie znudzą, które wiążą się z jakimś ważnym wydarzeniem w naszym życiu. Co jakiś czas będę pytał o ulubione piosenki z odtwarzacza różnych ludzi - Was, artystów a także słuchaczy radia :).
Oto moja piątka:
#5
Crystal Castles Tell Me What To Swallow
Dwa wersy tekstu wystarczy żeby piosenka tak mocno utkwiła w głowie. Słuchając Tell Me What To Swallow mam wrażenie, że świat na chwile zwalnia, że codzienny pośpiech znika. Jeśli jesteś w dołku, to po przesłuchaniu tego będziesz jeszcze w większym i dlatego ten numer znajduje się na mojej liście.
#4
The Knife Pass This On
Ani teledysk, ani tekst tej piosenki do mnie nie przemawia. Więc co? Sama muzyka. Można zamknąć oczy i się w nią wsłuchiwać a gdy się kończy kliknąć ponownie play i znowu słuchać.
#3
Justice We Are Your Friends
Lubię bo nadaje się na imprezę, do klubu, domówkę jak i chwile samotności. Potrafi rozruszać na parkiecie jak i dać kopa w tyłek gdy człowiek na chwile się poddaje.
#2
Kamp! Heats
Jeden z pierwszych moich postów na tym blogu, był właśnie poświęcony zespołowi Kamp!. Zanim ich poznałem, myślałem, że jest to kapela z U.K., która gra gdzieś w garażu. Gdy dowiedziałem się, że pochodzą z Polski to zacząłem trzymać za nich kciuki. Całkiem niedawno wydali debiutancki album i na nim znajdziemy Heats, który ja już wcześniej poznałem w radiowej Trójce. Dlaczego ten numer? Za spokój.
#1
Modest Mouse The World At Large
Ten zespół poznałem całkiem przypadkowo, pisałem o tym już wcześniej. Ubóstwiam ich. Gdy przygotowałem pierwszą audycję w radiu, to właśnie im była poświęcona.
Jest to numer 1, ponieważ oni jasno mówią, że "I know that starting over is not what life's about."
